Pewne miejsca – takie jak np. rafinerie ropy naftowej lub platformy wiertnicze – wymagają stałego monitoringu pod względem wycieku niebezpiecznych substancji gazowych. Przed niebezpieczeństwem chronią specjalne czujniki.

 

 

Zespół kilku czujników – podłączanych przewodami do centralnego sterownika, wskazującego poziom stężenia szkodliwej substancji i w razie potrzeby uruchamiającego alarm – nazywany jest systemem z punktami stałymi. Jego sposób działania może być różny, w zależności od tego, jakie będzie jego przeznaczenie – w niektórych przypadkach konieczne będzie gromadzenie dodatkowych danych, a czasem wystarczy jedynie funkcja uruchamiania alarmu w razie wysokiego stężenia niebezpiecznego gazu.

W skład systemu wykrywania wycieku może więc wchodzić wiele pomniejszych urządzeń oraz wiele różnych detektorów.

Najważniejsze pytanie brzmi jednak, w jaki sposób należy je rozmieścić w określonym pomieszczeniu? Kwestia ta zależy od wielu czynników, a przede wszystkim od tego, z jakiego rodzaju substancją niebezpieczną ma się “zmierzyć” system.

Na przykład w celu wykrycia amoniaku lub metanu, czujniki powinny być zamontowane wyżej, z uwagi na to, że wymienione wcześniej gazy są lżejsze od powietrza. Analogicznie w przypadku gazów cięższych, głowice pomiarowe gazów muszą być umieszczone odpowiednio niżej. Warto pamiętać, że niektóre z substancji gazowych są co prawda cięższe od powietrza (np. propan), to jednak kiedy wydostaną się one poza proces produkcyjny, to z uwagi na wyższą temperaturę powietrza lub ciśnienie w innych pomieszczeniach będą się one unosić.

Przy planowaniu budowy całego systemu wykrywania wycieków gazu istotne jest także rozmieszczenie czujników z uwzględnieniem tego, jak substancja ta może zachować się w czasie wycieku.

Polecane jest zatem instalowanie głowic pomiarowych np. przy otworach wentylacyjnych, gdyż to właśnie tymi otworami gaz będzie przedostawał się przy pomocy naturalnych prądów powietrza.

Choć czujniki gazu pracują w niebezpiecznych dla człowieka środowiskach, to mogą być narażone na czynniki zewnętrzne, takie jak deszcz czy nadmierne nasłonecznienie. Głowice pomiarowe powinny być w takim przypadku chronione przed takimi czynnikami atmosferycznymi zależnie od ich wersji i wytycznych z dokumentacji technicznej.

Dodatkowo detektory rozmieszczone powinny być w miejscach wskazanych przez eksperta, który potrafi określić sposób zachowania się gazów (ich rozpraszanie). Oprócz tego warto skorzystać z pomocy osób obsługujących urządzenia najbardziej narażone na wyciek, takie jak sprężarki, kotły gazowe, ciśnieniowych zbiorników, rurociągów lub butli gazowych. Szczególnie należy zwrócić uwagę na miejsca takie jak złącza, przyłącza, zawory lub wskaźniki.

Instalacja systemu wykrywania wycieków może wymagać sporo nakładów pracy oraz wydatków, jednak nie warto tej kwestii bagatelizować. Czasem zaoszczędzenie na kilku dodatkowych detektorach może mieć fatalne w skutkach konsekwencje.