Oprócz gazów, które łatwo ulegają zapłonowi – np. metan – zagrożeniem mogą być także gazy toksyczne. Zawarte w nich substancje są niezwykle szkodliwe dla zdrowia oraz życia człowieka i nawet niewielka ich ilość, która trafi do organizmu, może mieć fatalne w skutkach konsekwencje.

Warto wspomnieć, że porównując gazy łatwopalne oraz toksyczne, to zdecydowanie więcej ofiar pochłaniają te drugie, choć należy pamiętać, że część gazów może być zarówno trująca jak i łatwopalna. Fakt, że traktowane są one jako oddzielne zagrożenia, wynika z tego, że dla każdego z tych gazów stosowane są odmienne przepisy oraz urządzenia je wykrywające.

Ważne jest, aby w miejscu pracy, gdzie załoga może mieć styczność z gazami toksycznymi, ich występowanie było stale monitorowane. Wartość graniczną narażenia na substancje toksyczne ustalają krajowe instytucje, mające zapewnić prawidłowe przestrzeganie przepisów BHP w miejscach pracy.

Wartości graniczne dotyczą również występowania w danym zakładzie pracy gazów trujących. Obowiązujące na całym świecie przepisy gwarantują, że pracodawca zapewnia iż pracownik nie przebywa w obszarze, w którym występować mogą substancje toksyczne, a jeśli nie jest to możliwe, to poziom zagrożenia jest stale monitorowany i przestrzegane są wszelkie restrykcyjne normy.

Oto kilka wybranych przykładów gazów toksycznych, które najczęściej występują w zakładach przemysłowych, wraz z ich charakterystyką.

Tlenek węgla – szczególnie niebezpieczny, gdyż nie posiada ani zapachu, ani barwy. Przy stężeniu sięgającym około 50 ppm przebywanie w obszarze ekspozycji tlenku węgla jest względnie bezpieczne. Przy wyższych wartościach odczuwalne mogą być lekkie lub silniejsze bóle głowy. Coraz większe stężenie powoduje utratę równowagi, przytomności, a na samym końcu – śmierć.

Siarkowodór – w przeciwieństwie do tlenku węgla trudno nie rozpoznać jego obecności. Charakteryzuje się nieprzyjemnym zapachem, wyczuwanym nawet przy niewielki stężeniu siarkowodoru w powietrzu. Większe stężenie powoduje uciążliwy kaszel, łzawienie oczu, a nawet natychmiastową utratę przytomności. Niewydolność układu oddechowego spowodowana długotrwałym przebywaniem w strefie skażenia siarkowodorem w konsekwencji prowadzić może do zgonu.

Dwutlenek węgla – obecny w powietrzu, którym oddychamy, jednak w stężeniu, które nie powoduje natychmiastowych efektów ubocznych. Jego wysokie stężenie spotkać można w przemyśle opierającym się na procesach fermentacji (na przykład biogazownie). Długotrwałe wdychanie powietrza zawierającego wysoki procent dwutlenku węgla prowadzi do bólów głowy, kołatania serca, szybszego męczenia się lub drgawek.

Ozon – charakterystyczny zapach powietrza po burzy to właśnie ten gaz, gdyż tworzy się on podczas wyładowań elektrycznych. Jego właściwości bakteriobójcze sprawiają, że z powodzeniem stosowany jest on w szpitalach lub do wyjaławiania wody. Odpowiednio wysokie stężenie ozonu niestety działa też negatywnie na ludzki organizm – wywołuje kaszel, bóle głowy lub senność, a w większych dawkach prowadzi do obrzęku płuc.